Dzięki niemu czas zwalnia, a sobotnie przedpołudnie robi się pachnące i spokojne. Jest pyszny, pożywny i zdrowy. Chrupiący z wierzchu i miękki w środku. Uprażony na złoto sezam pachnie w całym domu. Spróbuj! Naprawdę warto.
Pierwszego dnia wieczorem wymieszaj składniki na zaczyn, przykryj i odstaw na 12-14 godzin.
Drugiego dnia rano wymieszaj wyrośnięty zaczyn z mąką i wodą z ciasta właściwego. Nie ugniatamy mocno, wyrabiamy z wyczuciem, rozciągając ciasto ok. 5 minut i formujemy w misce kulę.
Dodajemy sól i mokrymi palcami wciskamy w ciasto, aż się rozpuści.
Prażymy na suchej patelni sezam. Gdy ostygnie, dodajemy go do ciasta i wyrabiamy je jeszcze 3-4 minuty.
Przykrywamy miskę bawełnianą ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia.
Po godzinie formujemy bochenek i przekładamy do formy. Przykrywamy i odstawiamy jeszcze na godzinę do drugiego wyrośnięcia.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do 240 stopni.
Posypujemy bochenek sezamem (nie musimy go uprzednio prażyć na patelni, sam zarumieni się w piekarniku). Pieczemy 15 minut w temperaturze 240 stopni i kolejne 20-25 minut w 230 stopniach. Warto umieścić na dnie piekarnika naczynie żaroodporne z parującą wodą.